Niestety należę do osób, które nie mają za nic wyczucia co do ilości gotowanego ryżu lub makaronu. Zawszę ugotuję ilość dla całej wioski:) No i tak, po ostatnim gotowaniu została mi spora miska ryżu. Nie lubię marnować jedzenia, więc postanowiłam przeistoczyć resztki w pyszną kolację. Proponowana przeze mnie wersja jest łagodna ze względu na dziecko, ale możecie sami doprawić to danie tak jak lubicie. Warzywa można dodać różne, zarówno paprykę jak i cukinię. Ważne aby ilość warzyw nie była dominująca.
Składniki:
- ok. 300 g ryżu ugotowanego wcześniej (np. poprzedniego dnia)
- 150-200 g małych krewetek (mogą być już ugotowane, mrożone lub w zalewie)
- garść mrożonego groszku
- 1 marchew pokrojona w zapałkę lub drobną kostkę
- 1 cebula pokrojona w piórka
- duży szczypior lub cebulka dymka pokrojone na małe kawałki
- 2 jajka, roztrzepane
- 2 ząbki czosnku, wyciśnięte
- 2 cm kawałek imbiru, starty (wg uznania, można pominąć)
- sos sojowy 2-3 łyżki, wg gustu
- olej do smażenia
Rozgrzać na patelni trochę oleju i usmażyć z jajek omlet. Rozdrobnić łopatką na małe kawałki i odłożyć na bok. Jeżeli jest taka potrzeba dodać ponownie odrobinę oleju i na rozgrzany wrzucić czosnek. Podgrzać przez kilka sekund, następnie dodać imbir cebulę i marchewkę. Podsmażać chwilę aż cebula lekko zmięknie. Dodać krewetki, mrożony groszek i szczypior. Smażyć do prawie całkowitego odparowania płynów. Dodać ryż, jajka i sos sojowy. Jeżeli potrawa jest nie wystarczająco słona dodać nieco więcej sosu sojowego. Pałaszować:) Smacznego!
Dodaj komentarz