Larb Gai, tajska sałatka z kurczakiem

Larb Gai jest bardzo popularnym daniem Azji. Podstawa jego wykonania jest drobno posiekane mięso z kurzych piersi. Smak ma bardzo orzeźwiający dzięki sporej ilości różnych ziół. Jak wiele dań azjatyckich to również jest szybkie i łatwe do wykonania. Przeszkodą mogą być niestety składniki, chociaż większość z nich jest już dostępnych nawet w polskich sklepach. Poza tym można swobodnie improwizować dodając lub zastępując niektóre składniki.

     Składniki: na 2 osoby

  • 2 pojedyncze piersi kurze, drobno posiekane lub lekko rozdrobnione mikserem
  • 2 łodygi trawy cytrynowej (zwłókniałe części usunięte, reszta drobno posiekana)
  • 2 liście limonki kaffir
  • 1 łyżka sosu sriracha lub innego ostrego sosu chili (ilość do smaku)
  • 3 ząbki drobno posiekanego czosnku
  • kawałek imbiru wielkości czereśni, obrany i drobno posiekany
  • 0,5 łyżki oleju słonecznikowego  (lub inny o neutralnym smaku)
  • 0,5 łyżki olej sezamowy
  • 2 łyżki sosu rybnego, lub trochę mniej jeżeli drażni Was zapach 😉
  • pół czerwonej cebuli, drobno posiekanej
  • 1 – 2 łyżki soku z limonki
  • po 2 łyżki posiekanych ziół: mięty, bazylii i kolendry
  • małe liście sałaty (np. małej rzymskiej)
  • ogórek, obrany, pozbawiony nasion i pokrojony w długie słupki 
  • kawałki limonki do przybrania

Trawę cytrynową, czosnek, liść limonki kaffir, srirachę oraz imbir rozdrobnić w blenderze (jeżeli całość jest zbyt gęsta dodać  nieco wody). Można również wszystko utrzeć w moździerzu na pastę.

W woku lub na większej patelni, na dużym ogniu rozgrzać oba oleje. Dodać rozdrobnione wcześniej składniki. Podgrzać przez około 20 sekund. Dodać kurze piersi i smażyć przez około 2 minuty. Następnie dodać posiekaną cebulę i smażyć przez kolejne 2 minuty. Dodać sos rybny i dusić aż większość odparuje. Kiedy mięso będzie zupełnie usmażone patelnię zdjąć z ognia i polać sokiem z limonki. Dodać posiekane zioła. Całość wymieszać.

Na głębszym talerzu umieścić liście sałaty, ogórek i usmażone mięso. Przybrać cząstkami limonki.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*