Osobiście nie jestem jakąś wielką wielbicielką małży, ale kuchni tajskiej tak. Tak przyrządzone są orzeźwiające, a ostry smak chili łagodzi mleko kokosowe. Kupiłam dwa kilogramy muli (omułków) na dwie osoby. Spokojnie wystarczy żeby się nimi porządnie najeść. Jeżeli planujecie je zrobić na przystawkę lub lekka kolację, ta ilość wystarczy na 3 , może nawet 4 osoby.
Składniki:
- 2 kg muli (omułków) lub innych muszli
- 500 ml bulionu drobiowego
- 300 – 400 ml mleka kokosowego
- 2 łodygi trawy cytrynowej, zmiażdżonej, obranej z twardej powłoki i przeciętej na pół
- 3 cm kawałek galangalu*, pokrojonego na cienkie plasterki
- 6 listków limonki kaffir, przecięte na pół
- 1 – 2 papryczki chili, przecięte na pół (najlepiej bird’s eye, ale może być jakakolwiek)
- 2 szalotki lub małe cebulki pokrojone w cienkie piórka
- 2 – 3 łyżeczki cukru
- sok wyciśnięty z 1 limonki
- sos rybny lub sól, wg gustu
- garść posiekanej kolendry
*galangal to rodzaj tajskiego imbiru, który jest od niego łagodniejszy w smaku
Jeżeli kupujecie małże ze znanego Wam dobrze źródła i jesteście pewni, że nie mają w środku piasku wystarczy je umyć pod bieżąca woda zeskrobując z muszli naroślą. Uszkodzone muszle wyrzucamy. Te, które są otwarte pukamy np. nożem lub stukamy o blat. Jeżeli nie reagują i nie zamykają się, wyrzucamy.
Małże, co do których czystości nie mamy pewności wkładamy do miski i zalewamy osoloną wodą. Na 2 litry wody wsypujemy 3 łyżki morskiej soli. Zostawiamy na godzinę. Po tym czasie cały piasek powinien być już na dnie miski. Dalej czyścimy muszle tak jak wyżej opisałam.
W dużym garnku umieszczamy: mleko kokosowe, bulion, szalotki, trawę cytrynową, galangal, listki kaffir, papryczki chili i cukier. Przykrywamy pokrywką i doprowadzamy do wrzenia. Dodajemy muszle, przykrywamy i gotujemy około 4 – 5 minut, aż się pootwierają. Zdjąć garnek z ognia i dodać sok z limonki oraz kolendrę. Wszystko dobrze wymieszać. Doprawić solą lub sosem rybnym jeżeli potrzeba (pominęłam, było wystarczająco słone). Jeżeli część muszli jest nadal zamknięta dusić jeszcze przez 2 – 3 minuty. Zamknięte muszle wyrzucić. Podawać z bagietką lub frytkami.
Uwielbiam – zrobie tez w ten sposób.
Świetnie 🙂 Napisz jak smakowały. Pozdrawiam
świetny pomysł na owoce morrza,napewno wyprubuje . zapraszam na mojego bloga