Khao Soi to specjalność pólnocnych regionów Tajlandii. Nie miałam pojęcia o istnieniu tego dania dopóki nie obejrzałam jednego z odcinków vloga „Mariola w podróży” na Youtube. Polecam Wam ten vlog z całego serca, zwłaszcza jeżeli tak jak ja lubicie podróżowanie „na ekranie”. Jest to wspaniała para młodych ludzi (Ola i Mariusz) przemierzających Azję na rowerach. Nie ukrywam, że najciekawszymi dla mnie momentami były te, w których były próbowane miejscowe dania. Szczególnie uwielbiane i zachwalane przez Olę było właśnie Khao Soi. Bardzo mi ono utkwiło w pamięci.
Któregoś razu z okazji moich urodzin, wybrałam się wraz z rodziną do tajskiej restauracji, w której nigdy wcześniej nie byłam. Ogromnie się ucieszyłam znajdując w menu Khao Soi! Nie jest to bowiem danie, które można ot tak znaleźć w każdej tajskiej knajpce w Europie. Smakowało zabójczo! Można w nim odkryć delikatny smak curry, lekką słodycz i pikantność zarazem. Jest to rodzaj takiej gęstej zupy lub noodles, jak kto woli.
Nie przedłużając więc, oto on. Święty Graal. Najcudowniejszy tajski przepis jaki znam. Khao Soi…..

Pasta Khao Soi:
- 2 małe papryczki chilli (najlepiej tajskie, ale można użyć jakichkolwiek)
- 1 średnia cebula lub dwie szalotki
- 6 ząbków czosnku
- 2 cm kawałek imbiru, obrany i pokrojony w plasterki
- ok 2 łyżki posiekanej świeżej kolendry
- skórka otarta z jednej limonki
- 2 łyżeczki kurkumy
- 2 łyżeczki zmielonej, suszonej kolendry
- 1 łyżeczka proszku curry (ja użyłam łagodnego )
- 2 łyzki pasty krewetkowej ( pominęłam )
Wywar:
- ok. 2 łyżki oleju
- ok 500 g piersi kurzych, pokrojonych w kostkę
- 2 łyżki czerwonej pasty curry
- 1 l bulionu drobiowego
- 1 łyżka brązowego cukru
- 500 ml mleka kokosowego
- 3 lyżki sosu rybnego
- 1 opakowanie (ok 250g) chińskiego makaronu jajecznego
Przybranie:
- cebulka lub szalotka pokrojona w piórka
- cząstki limonki
- Chrupiący makaron (świeży makaron usmażony na głębokim tłuszczu)
- posiekana świeża kolendra
- tajska pasta chilli lub świeże, ostre papryczki drobno posiekane
Wykonanie:
- Ugotować chiński makaron wg przepisu na opakowaniu.
- Przygotować chrupiący makaron ze świeżego makaronu (tzn. miękkiego, nie wysuszonego) smażąc go w głębokim oleju
- Wszystkie składniki pasty umieścić w blenderze i zmiksować
- Rozgrzać olej w garnku i usmażyć pierś kurczaka na złotobrązowy kolor. Przełożyć do innego naczynia. Na tej samej patelni podgrzać na średnim ogniu pastę aż zacznie bulgotać. Dodać czerwoną pastę curry, bulion, oraz brązowy cukier i zagotować.
- Dodać mleko kokosowe, sos rybny oraz usmażoną pierś.
- Rozłożyć ugotowany makaron do misek i zalać zupą. Przybrać dowolnymi dodatkami. Polecam szczególnie chrupiący makaron. Jeżeli nie dostaniecie takiego w sklepie to można go w prosty sposób przygotować w domu a potem usmażyć.
SMACZNEGO !
Inspiracja: The Woks of Life
A kurczaka smażymy z jakimiś przyprawami?
Smażymy bez przypraw.