Bûche de Noël do tradycyjny deser bożonarodzeniowy we Francji i wielu innych krajach francuskojęzycznych. Bûche (czyt. busz) po francusku oznacza polano. Nazwa ta pochodzi od zwyczaju jaki powstał w około XII wieku we Francji. 25 grudnia przynoszono do domu duże polano, które palono w kominku. Uprzednio było skrapiane różnymi substancjami zapachowymi. Tradycja ta zanikła w chwili gdy zaczęto ogrzewać domy dużo mniejszymi od wielkich kominków, piecami żeliwnymi. Powstał więc deser świąteczny, który niejako jest kontynuacją starej tradycji. Istnieje nieskończona ilość wariantów smakowych Bûche de Noël. Tak naprawdę najważniejszy jest kształt, deser ma przypominać kawałek drewna.
Składniki:
Biszkopt:
- 8 żółtek
- 4 białka
- szczypta soli
- 100 g cukru
- 40 g kakao
- 80 g mąki pszennej
- 20 g mąki ziemniaczanej
Krem:
- 250 ml śmietany 32-36%
- 2 łyżki cukru pudru
- około 400 g nutelli
Dekoracja:
- cukier puder
- maliny
- liście mięty
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywno. Pod koniec ubijania dodać cukier. Nadal ubijając dodać żółtka. Dodać uprzednio przesiane obie mąki, kakao i delikatnie wymieszać. Dużą blachę wyłożyć papierem do pieczenia i rozprowadzić równomiernie ciasto na kształt prostokąta. Piec około 10-12 minut w temperaturze 180ºC.
Czystą ściereczkę obsypać cukrem i położyć na niej upieczony, ciepły biszkopt papierem do góry. Ostrożnie zdjąć papier. Pomagając sobie ściereczką delikatnie zwinąć ciasto w roladę trzymając dłuższy brzeg. Zawinięte pozostawić do wystygnięcia.
Śmietanę ubić na sztywno dodając pod koniec ubijania cukier. Rozwinąć roladę i posmarować równomiernie nutellą a następnie ubitą śmietaną. Ponownie ostrożnie zwinąć nie zaciskając zbyt mocno. Owinąć w folię aluminiową i chłodzić przez około 2 godziny. Po tym czasie oprószyć cukrem pudrem, ozdobić malinami i listkami mięty.
Musi byc przepyszny)
Dziekuje za dodanie przepisu do akcji))
wow…. widze ze sporo mnie ominelo przez to zamieszanie w mojej rodzinie ale juz wracam do was, dzieki za przepis 🙂
Rolada czekoladowa i do tego bita śmietana to już brzmi pysznie, a z nutellą to rozpusta:-) ja niedawno robiłam babeczki z nutellę. Zapraszam Cię do mnie w wolnym czasie. Pozdrawiam słonecznie.
Chętnie wypróbuję Twój przepis na babeczki. Pozdrawiam słonecznie bo u nas piękna, letnia pogoda:)
wygląda apetycznie musze spróbować, a zapraszam na moje sery