Bardzo fajny sposób na przygotowanie skrzydełek z ‚charakterem’. Nadają się zarówno na danie obiadowe jak i imprezową przekąskę. Uwaga….obowiązkowo użyć ossssssstrego chilli.
- ok 800 g skrzydełek kurzęcych
- 1/3 szklanki sosu rybnego (dział z azjatycką żywnością)
- 1/3 szklanki cukru
- 5 ząbków czosnku drobno posiekanego
- olej
- 2/3 szklanki skrobi kukurydzianej
- 1 papryczka chilli posiekana, (dla odważnych więcej)
- świeża kolendra (można pominąć lub zastąpić natką pietruszki)
Przy użyciu ostrego noża usunąć końcówki skrzydełek .Skrzydełko przeciąć na pół w ruchomym łączeniu. Połączyć sos rybny , cukier i połowę czosnku. Dodać skrzydełka i wymieszać, żeby dobrze oblepiły się marynatą. Chłodzić przez co najmniej 2 godziny mieszając od czasu do czasu.
Rozgrzać 2 łyżki oleju na patelni i podsmażyć pozostały czosnek. Nie dłużej niż minutę, żeby nie zrumienić za bardzo. Przełożyć na talerzyk .
Rozgrzać piekarnik do 160°C . Wyjąć skrzydełka z marynaty, odkładając ją na później. Osączyć skrzydełka za pomocą ręcznika papierowego.
Obtoczyć skrzydełka w mące kukurydzianej. Dobrze rozgrzać sporą ilość oleju (ok 0.5 cm) na patelni. Smażyć skrzydełka partiami aż się zarumienią z każdej strony. Przełożyć na blachę do pieczenia i piec ok 10 do 15 minut.
Pozostałą marynatę wlać do garnuszka i zagotować. Zmniejszyć ogień i dalej gotować aż się zredukuje i będzie miała konsystencję syropu. Wyłożyć skrzydełka na talerz, polać sosem i posypać czosnkiem, chilli i kolendrą.
Źródło przepisu Taste.au
Dodaj komentarz